Kategoria: Galerie
-
Nie taka Białoruś straszna
Mimo że Białoruś jest naszym sąsiadem i że nasze kraje łączą setki lat historii, obecnie, nie licząc „mrówek”, jeździ tam znikoma liczba Polaków. Jeszcze mniej opisuje swoje wrażenia. Dlatego dowiedzieć się czegoś o tym tak bliskim nam państwie jest diablo trudno. Wpływ na to ma również obowiązek wyrobienia sobie wizy. Dlatego też tak chętnie skorzystałem…
-
Belgrad: W labiryncie
W Belgradzie znajdziemy wielkie blokowiska, piękne wille ambasadorów, turecką twierdzę w środku miasta i obozowiska Cyganów tuż przy rzece. Zapraszam na spacer po tym niezwykłym mieście.
-
Mołdawia – ostatnia biała plama
Mołdawia to najbiedniejszy i chyba najmniej znany kraj w Europie. Brak tutaj wielkich zabytków czy cudownych krajobrazów. Czy warto się więc tam wybrać?
-
Ziemia z duszą
Abchazja to nie tylko gościnni ludzie. To przede wszystkim piękna przyroda i cudowna architektura. Gdyby nie skomplikowana sytuacja polityczna, mogłaby to być przebojem biur podróży. Obecnie jednak jeżdżą tam tylko nieliczni.
-
Epidamnos, Dyrrachium, Durazzo, Drač, Dıraç, Durrës
Historia portowego Durrës, drugiego miasta Albanii, sięga IV wieku przed Chrystusem. Przez wieki władzę sprawowali tu przedstawiciele wielu imperiów, dynastii i narodów. Efektem jest prawdziwa mieszanka architektoniczna.
-
Depresja piłkarza
Turcja kojarzy się z pięknymi plażami, egzotycznymi krajobrazami Kapadocji czy zabytkami Stambułu. Jednak w rzeczywistości jest to raczej brzydki kraj. Poza górzystymi pustkowiami mamy tam głównie miasta-molochy, od patrzenia na które bolą oczy.
-
Węgry: państwo z wodogłowiem
Dzisiaj o tym, dlaczego każdy Węgier chodzi niezadowolony, dlaczego Budapeszt jest tak wielki w stosunku do reszty kraju i jak dostać 90% zniżki na bilety węgierskich kolei. Do tego matematyczny suchar na deser.
-
Mają rozmach
Skopje chyba pozazdrościło Warszawie starówki młodszej, niż reszta miasta. W 2010 roku wzięło się za budowanie nowych gmachów, które mają wyglądać na stare. Wrażenia ze spaceru po stolicy Macedonii opisać może tylko niezastąpiony Stefan „Siara” Siarzewski.
-
Dlaczego nie jestem obrońcą zwierząt
Nikt do końca nie wie, ile bezpańskich psów żyje w Rumunii. Mówi się o setkach (w samym Bukareszcie ma ich być 65) tysięcy. We wrześniu zagryzły one bawiącego się na stołecznym placu zabaw czterolatka. Rządzący planują usypianie złapanych czworonogów. Obrońcy zwierząt są oburzeni, ja zaś po tym, co spotkało mnie na granicy Rumunii z Bułgarią, rozumiem…
-
Sarajewo – Europa Jerozolimy
Zazwyczaj, kiedy słyszę, że jakieś miasto jest „Małym Paryżem”, „Wenecją Północy” czy „Bukaresztem strefy podzwrotnikowej”, to jedynym słowem, jakie przychodzi mi wtedy do głowy, jest „prowincjonalizm”. Ta „gorsza” Europa od razu stawia się na przegranej pozycji. Zamiast pokazywać swoją wyjątkowość, cały czas próbuje naśladownictwa, które z góry skazane jest na klęskę. Dlatego wkurza mnie, że…