Kategoria: Publicystyka
-
Co jest, a co nie jest Bałkanami
Jak nie skłamię, to chory jestem. Od początku prowadzenia tego bloga odmieniam przez wszelkie przypadki słowo „Bałkany”, a przecież nawet tam nie mieszkam. Potwierdzi Wam to każdy mieszkaniec Nowego Sadu. Oczywiste dla niego będzie, że jego miasto leży nie na żadnych tam zacofanych Bałkanach, a w Środkowej Europie. Podobnie powie Wam każdy Chorwat, Słoweniec, a…
-
Krótki poradnik mówienia w językach, w których nie potrafi się nic powiedzieć
Po pierwszych dwóch wizytach na Węgrzech myślałem, że poziom znajomości języka angielskiego jest tam wyjątkowo wysoki. Potem wyjechałem jednak poza Budapeszt i dowiedziałem się, w jak wielkim byłem błędzie. Kilka dni temu, w drodze z Suboticy do Segedynu1, przekonałem się o tym po raz kolejny. Mój kierowca, Atylla2, próbował mi coś powiedzieć. Próby te polegały…
-
Cierpienia bałkańskiego piwosza
Być może niektórzy z Was, choćby z powodu linków po prawej, wiedzą, że jestem wielkim miłośnikiem piwa. Faktycznie, o chmielu, różnych rodzajach słodów czy specyficznych technikach fermentacji mógłbym czytać i rozmawiać godzinami. A jeszcze dłużej mógłbym delektować się tym, co sprezentowały nam najciekawsze browary. Niestety, Bałkany nie pozwalają na rozwijanie mojej pasji.
-
Łaskawcy
Albania odrzuciła żądanie Stanów Zjednoczonych, by na jej terytorium przeprowadzono likwidację syryjskiej broni chemicznej – oświadczył w piątek w telewizyjnym wystąpieniu premier Edi Rama. USA zadeklarowały poszanowanie tej decyzji. Źródło.
-
Mężczyźni na krańcu świata
Jeżeli Albania jest Bałkanami doprowadzonymi do ekstremum, to Bajram Curri jest doprowadzoną do ekstremum Albanią. Jeśli naoglądawszy się Kusturicy i nasłuchawszy Bregovicia przyjedziecie do Serbii i zaczniecie marudzić, że nuda i że tak samo jak w Polsce, jedźcie do tego miasteczka tuż przy granicy z Kosowem. Ucieleśnienie stereotypu. Tak, jakby się uczestniczyło w spektaklu, który…
-
Arkan – postać jak z komiksu
Właśnie skończyłem czytać książkę Franklina Foera „Jak futbol wyjaśnia świat, czyli nieprawdopodobna teoria globalizacji”. Będzie mi się ona kojarzyła z Bałkanami głównie ze względu na miejsca, w których ją czytałem – wypatrując nadejścia świtu w Osijeku, czekając na prom w Fierzë czy podczas kilku kursów pociągiem między Nowym Sadem i Belgradem. W samej książce Bałkanom poświęcony jest…
-
Pocztówka z Chorwacji
– Musisz patrzeć na dachówki – powiedział mi Mirosław, konserwator w vukovarskiej przychodni, który zatrzymał się w Iloku, by przez Vukovar i Osijek zabrać mnie do Vinkowców. – Jeśli w wiosce wszystkie dachy są nowe, to mieszkają w niej Chorwaci. Tutaj, widzisz, prawie wszystkie dachówki są stare. To serbska wieś. – Jechaliśmy przez Trpinję. Według…
-
Jak zostałem terrorystą i dlaczego nadaremno
Chyba wszyscy wiedzą, że Amerykanie potrafią być szczególnie wrażliwi na punkcie terroryzmu. Skoro nawet amerykański senator może mieć problem z wejściem na pokład samolotu, co dopiero mówić o szarych obywatelach jakichś podejrzanych państw takich jak Polska, o których właściwie nie wiadomo, czy na pewno istnieją? Dlatego też lepiej nie wykazywać szczególnego zainteresowania budynkami ich ambasad, konsulatów…
-
Najdziwniejsze państwo Europy
Kiedy chodziłem jeszcze do podstawówki, tygodnik „Piłka Nożna” na koniec każdej rundy umieszczał tabele lig, które nie były na tyle popularne, by relacje z nich pojawiały się co tydzień. Dzięki temu czytelnicy niepołączeni z internetem (tak, były kiedyś takie czasy!) mogli sprawdzić, kto został mistrzem Armenii, a kto spadł do drugiej ligi na Cyprze. Był…